poeci wyklęci
nie dla naszego widzimisię
wiązali wisielcze sznury
badali wysokość przepaści
łamali sobie karki i głowy
jak łatwo odczytujemy
ich znaki w świetle czasu
lecz gubimy sens
każdego Ikaryjskiego upadku
jak sporadycznie próbujemy
odlecieć ich śladem
ażeby uchwycić głębię sensu
tam gdzie kwitną ich sny
oni pozostają wyklęci
odwieczni waganci literatury
która oszukańczo
przyszywa im tę samą łatę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz