deszcz pada
deszcz pada wiosenny
prosto do mego wnętrza
uderza o moje myśli
spływa po ciele
nie przegapi
żadnego jego skrawka
taka jego uroda
że potrafi się znudzić
najbardziej odpornym
na nieustanne
rozmywanie głowy
pleców
wlewanie za kołnierz
gdy myśli
przesiąknięte hadwao
wypatruję słońca
jak zbawienia
łatwiej wtedy wędrować
za siedem gór i rzek
trafiać z marszu w sedno
i nie popaść w rutynę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz