Jego sława
to szept powielony milczeniem
nowina
przesiąknięta ciemnością
kamień w poprzek drogi
zbyt olbrzymi
by zapanować z marszu
nad rozmiarami i ciężarem
Za wielką wodą
światełko nieporuszone
jarzy się władczo
bez względu na porę roku
przypomina
o czarnej godzinie
która nadejdzie niebawem
i rozpłata nas grotem
niewyobrażalnego bólu
Zbyszku, bardzo przemyśnie napisany, Hiob cierpiał wiele.....nie poddał się...
OdpowiedzUsuńWiara, nadziej i miłość...to nas czyni wielkimi. a ze dzień taki naejdzie.....tak!! Czuwajmy,,
Pozdrawiam serdecznie.:)
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Marysiu. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń