Mai i
Andrzejowi Sikorowskim
muzyczny
desant na rogatkach miasta
nieopodal
pałacu Oborskich
uderza w
ciepłe liryczne tony
hen za
horyzont
sunie dźwięków
kawalkada
burzy się
krew
w niejednym
złaknionym sercu
ach chwilo
trwaj dziś
nieskończenie
długo
unoś do nieba
każdą bratnią duszę
niech gra
muzyka póki wieczór młody
i noc
pazurem powita nas z marszu
przybiegnie
tkliwa
ku
pałacowej gawiedzi
aby uronić
łzę ze szczęśliwych oczu
muzyczny desant
na rogatkach miasta
nieopodal
pałacu Oborskich
zaczarowuje
wieczór po krakowsku
odfruwa
paralotnią mgły
tam gdzie
nas nie ma
Mielec, 26 czerwca 2016 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz