Prawie cała sala nr 1 w Samorządowym Centrum
Kultury w Mielcu zapełniła się w dniu 8 czerwca 2014 r. uczestnikami imprezy –
przedstawicielami środowiska literackiego, członkami rodziny i miłośnikami
literatury, podczas promocji trzeciego tomiku poezji „Skrzydła” Aleksandry
Piguły, członkini Grupy Literackiej „Słowo” przy Towarzystwie Miłośników Ziemi
Mieleckiej im. Władysława Szafera w Mielcu . Wszyscy przyszli usłyszeć odlotowe,
sądząc po tytule tomiku, teksty autorki, która powróciła do szerokiej
twórczości w 2011 roku i zdążyła do dnia dzisiejszego wydać tomiki „Kropla”
(2012), „Dłonie” (2013) i będący przedmiotem promocji, a także wzięła udział w
kilku wydawnictwach zbiorowych. Ostatnim z nich był katalog „Tworzą piękno”,
wydany z okazji jubileuszu 50 – lecia TMZM im. Wł. Szafera, w maju 2014 roku. Prezentacji
zbiorku towarzyszył wernisaż malarstwa Janiny Śmist, będącej członkinią Stowarzyszenia Twórców
Kultury Plastycznej im. Jana Stanisławskiego w Mielcu i Klubu Środowisk Twórczych. Kolejną literacką ucztę
w naszym mieście rozpoczęli dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu
Maria Błażków i prezes „Słowa” Zbigniew
Michalski. Jako pierwszy, przed zebraną publicznością, wystąpił z
akompaniamentem gitary Przemysław Pawłowski, leader zespołu „Cantica Romanza”
wraz z solistką Małgorzatą Pazdro. Zanim rozpoczęła się recytacja wierszy,
Stefan Żarów przedstawił recenzję tomiku „Skrzydła” autorstwa znakomitego
krytyka literackiego, Stanisława Grabowskiego z Warszawy. On też, wspólnie z
Janem Stępniem, podjął się trudu przedstawienia większości wierszy ze wspomnianego tomiku. Był wśród nich
utwór tak osobisty, że nawet Jan Stępień miał kłopot z jego odczytaniem.
Wówczas przyszła mu z pomocą autorka tomiku:
wiersz dotyczył zmarłej niedawno Anny Brąglewicz – malarki i jej przyjaciółki.
W trzeciej części programu wystąpili Przemysław Pawłowski z „Cantica Romanza” i
solistka Katarzyna Mazur. W takim składzie wykonali oni kilka, począwszy od „Alleluja”,
piosenek muzyki rozrywkowej polskiej i anglojęzycznej. Za występ podziękowała
im sama autorka, wręczając symboliczne róże, zaś Maria Błażków złożyła podziękowała Aleksandrze i
wszystkim zebranym za to, że znaleźli czas, aby uczestniczyć w tej wspaniałej
imprezie. Spotkanie zakończyły symboliczny poczęstunek i tradycyjna sesja
fotografii
fot. R. Trojnacki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz