zaglądasz w moje oczy
niecierpliwiej niż kiedykolwiek dotąd
niecierpliwiej niż kiedykolwiek dotąd
kiedy rozbłysną
śmiechem wypełniającym mgławice
tysiącami ogników
pofruniesz przed siebie lekka jak piórko
pofruniesz przed siebie lekka jak piórko
wzbijesz się ponad obłoki
wniebowzięta ciałem i duchem
będziesz Venus
będziesz Venus
otoczona zewsząd aureolą sławy
ciszą co rozbrzmiewa setką melodii
uwielbieniem
choć to dumka na dwa serca
choć to dumka na dwa serca
odnajdziesz wspanialszy świat
czasoprzestrzeń
która będzie ci służyła
inną bajkę
Piekny wiersz ... naprawde!! B rdzo mi sie podoba!! Pozdrawiam serdecznie i lece przygotowac wreszcze moj post, wciaz mam cos pilnego do zrobienia i postu nie mam kiedy dodac. Dziekuje za udastepnieanie moich postow Zbyszku :):)
OdpowiedzUsuńBez zbytniej przesady... Ja próbuję twardo stąpać po ziemi i zaglądać najgłębiej jak to możliwe pod skórę wyobraźni... Czekam na nowy post i życzę miłej środy Elu :)
OdpowiedzUsuń