kochanko z moich grzesznych myśli
ze snów rzeźbionych dreszczem pożądania
co dotykają
serce intelekt i bógwieco
Penelopo mierna ale zawsze wierna
Venus
huśtawko dla zmysłów
Mona Lizo niewzruszona urodnico
Zuzanno
rafo koralowa tęsknoty
odnaleziona przez przypadek
we mgle pamięci
jesteś światynią
do której powracam codziennie
by odnowić śluby
bezgranicznego zawierzenia
w cieniu twojej obecności
dandys bez wyboru
przymykam oczy na obroty
ciał wniebowziętych
Te słowa mogą dotknąć najczulszych strun kobiety.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą... Dlatego entą wersję zdecydowałem się opublikować. Serdeczności :)
UsuńCzytam po raz trzeci i......temat piękny....ale ..........no i nie wiem ??? nie nie znaczy ,że nie wiem co napisać , ale nie wiem jak napisać , ............tak, że proszę o wybaczenie ,ze komentarz to prawie same kropki , a jak kiedyś znajdę właściwe słowa .........
OdpowiedzUsuńMogę przyjąć także kropki... Natomiast wiersz poświęcony jest admiracji kobiet: w szczególny sposób największym podziwem obdarzam... Zuzannę, z którą dotąd nie miałaś okazji obcować, gdyż nie został przedstawiony żaden wiersz z tego cyklu... Obiecuję poprawę. Serdeczności :)
UsuńPiekny wiersz, ale troche szkoda , ze dla kochanki z grzesznych mysli , a nie dla kobiety, tej z krwi i kosci, zyjacej blisko, a moze nawet zbyt blisko, by poswiecic jej choc jeden wers???
OdpowiedzUsuńTwoja sugestia jest jak najbardziej na miejscu, że powinna być to kobieta lub po prostu dziewczyna... Zaś jeżeli chodzi o bliskość w poezji wiele rzeczy bywa umownych, wiele opiera się na grach słownych, dlatego zestawienie znanych kobiet, w zwrotce drugiej jest rzeczą umowną, a największym sentymentem obdarzona jest Zuzanna - postać całkiem fikcyjna i wymyślona. A wiersz dotyczy admiracji wszystkich kobiet: podkreślone jest to w zwrotce drugiej... Przesyłam moc pozdrowień :)
Usuń