wzdychali do
niej twórcy
rozmaitych
narodowości i pokoleń
rzucali jej pod
nogi kwiaty
jak również zalotne
spojrzenia
krakowska czarownica
dobry duch
artystycznej śmietanki
choć chadzała własnymi
ścieżkami
potrafiła omamić
każdego
gdy kradła już
komuś serce
robiła to z
niekłamanym talentem
lubiana przez
poetów Skamandra
swoim słowom dodawała
skrzydeł
niczym słowik
majowego wieczoru
prezentowała
światu możliwości
dopisując bez
wytchnienia
nowe wątki przepięknej
legendy
mimo iż
niewdzięczny los
potraktował ją bardzo
okrutnie
wzniosła się ponad
szarość świata
trwa dotychczas
w alchemii słów
![]() |
Art S. I. Witkiewicz |
Piękne i jakże prawdziwe....
OdpowiedzUsuńPi3kny...
OdpowiedzUsuń