lubię zawilce
kwiaty o filigranowej urodzie
w ich uśmiechu odnajduję
darmową porcję słońca
zapach który uwiedzie każdego
chromego człowieka
przez nozdrza dociera wprost
na wyżyny intelektu
nie umiem zrozumieć zawilców
ludzi okrutnych wobec siebie
co własny szacunek sprzedają
za czapkę gruszek
porzucają swoje marzenia
gdzieś pośrodku mysiej dziury
ażeby być miernym ale wiernym
nader szemranym ideom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz