na drugim brzegu tęczy
gdzie bywam częstym gościem
odkąd mam dar szybowania
gdzie bywam częstym gościem
odkąd mam dar szybowania
przez bezmiar wyobraźni
jak Ikar
rozpostartymi skrzydłami
chwytam w locie koordynaty
chwytam w locie koordynaty
zza siedmiu gór i mórz
by uwiecznione krajobrazy
przemawiały głębią wyrazu
pieściły serca
pieściły serca
niepowtarzalnym klimatem
a subtelna pieszczota
którą mam we krwi
od niepamiętnych czasów
dodawała smaku utworom
obdarzała czytelnika
moją wymowną spuścizną
przynosiła nadzieję
oraz szczęście bez granic
oraz szczęście bez granic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz