takiego słowa które jest
najzwyklejszym kapiszonem
niby coś znaczy a zostaje z niego
jedynie szczypta dymu
ani gór niezdobytych
przez hart prostego człowieka
choćby szczyty trącały chmury
przekomarzały się o błahostki
drogi wiodącej donikąd
po wertepach ludzkich pomyłek
bez powrotu i cienia szansy
na skrócenie udręki wędrowca
nie ma takiego strachu
aby był żandarmem naszej doli
drugiego dna oczywistości
co pachniałoby szalbierstwem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz