Z
dalekiego wschodu
wśród
złotych piasków pustyni
wędrowali
Trzej Królowie
bardzo
utrudzeni
Wędrowali
przez osady
mijali
mnogie miasteczka
bacznie
wypatrując
pałacu
Dzieciąteczka
Lecz
nikt nie potrafił
wskazać
im prostej drogi
gdyż
ten pałac mrzonką był
bo
to Król ubogi
Zawierzyli
bezgranicznie
gwieździe
nad Betlejem –
ona
stajenkę im wskazała
przepięknym
promieniem
W
niej złożyli dary
i
pokłon Panu Wszechświata
co
zstąpił z nieba na ziemię
aby
ludzi zbratać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz