czy pamiętasz miła
jak we dwoje
schroniliśmy się pod rajską jabłonią
mrówki uczyniły sobie z nas drabinę
w ucieczce przed światem
uśmiechem przysłoniłaś moje zdziwienie
pośród twoich włosów
palcami
gorączkowo szukałem słów subtelnych
ty sukienką przedłużałaś
kobierzec polnych kwiatów
wstępowaliśmy do nieba
najkrótszą drogą
wbrew podszeptom
pełnym obaw i wątpliwości
i zrobiło się tak romantycznie........rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńTym razem tak miało zabrzmieć, jak zostało napisane. Sprawdziłem swoje poprzednie wiersze, czy ten tytuł się nie pojawił gdzieś wcześniej! Przesyłam moc serdeczności :) Zbyszek
Usuń