sobota, 4 lipca 2020

Kora


złotymi zgłoskami pisała swą legendę
uwodzicielską charyzmą i wdziękiem
bzdurę umiała nazywać po imieniu
prawdę ubierać w wytworne kontusze

była jutrzenką narodowej swobody
o energii głosu co wręcz rozłupie
serce jaskiniowego człowieka
nie cofnie się przed tematem tabu

karawaną szczęścia wędrowała
przez bezdroża genialnego umysłu
spijając nektar proroczych melodii
i najprzedniejszych metafor

tej nocy gdy spadła jej gwiazda
słychać było groźniejsze zjawiska
niż podczas plag egipskich
tsunami tak silne jak nigdy dotąd




Art Hanna Bakuła






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz