od narodzin po grób
szukamy zawzięcie swojego
raju
gdzie poczujemy się jak ryba
w wodzie
wznosimy nie bacząc na niewygody
fortece z tajnym kodem
dostępu
aby świat łaskawie raczył
dostrzec
naszą determinację
chociaż los przestaje nam sprzyjać
świadomi sacrum i profanum
ze szczęściem pan brat
drążymy bez końca kręte korytarze
pośrodku skały czasu
kroplami potu piszemy
legendę
by odnaleźć święty spokój
zatańczyć zorbę zwycięską
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz