jak dziecko złaknione promyka
platonicznej miłości
platonicznej miłości
nawet gdy czasem
pojawia się niczym zombie
przed moimi oczyma
i zwiastuje nadciągającą burzę
i zwiastuje nadciągającą burzę
przywykła do swojej próżności
karmi świat tanią legendą
jakobym był Odysem
jakobym był Odysem
skazanym na wieczną tułaczkę
lub zrywa owoce
z drzewa słodkich perwersji
wodzi na pokuszenie
konturami boskiego ciała
nieświadoma
że przenigdy po raz drugi
nie popełnię adamowej gafy
nie popełnię adamowej gafy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz