środa, 20 lutego 2019

Na własne życzenie

żyję z Zuzanną na własne życzenie
jak dziecko złaknione promyka 
platonicznej miłości

nawet gdy czasem
pojawia się niczym zombie
przed moimi oczyma
i zwiastuje nadciągającą burzę

przywykła do swojej próżności
karmi świat tanią legendą
jakobym był Odysem
skazanym na wieczną tułaczkę

lub zrywa owoce
z drzewa słodkich perwersji
wodzi na pokuszenie
konturami boskiego ciała

nieświadoma
że przenigdy po raz drugi 
nie popełnię adamowej gafy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz