Imponująco, z
wielką liczbą poetyckich znakomitości, przebiegła, będąca literackim
wydarzeniem roku, impreza mielecka VII Festiwalu Poezji Słowiańskiej, która 14
listopada 2014 r. odbyła się Samorządowym Centrum Kultury. Stało się to za
przyczyną Grupy Literackiej „Słowo” przy Towarzystwie Miłośników Ziemi
Mieleckiej im. Władysława Szafera w Mielcu, dzięki której po raz pierwszy w
historii naszego regionu wybór 23 poetów, w zdecydowanej większości członków
w/w mieleckiej formacji literackiej, zawędrował, za sprawą prezesa „Słowa”
Zbigniewa Michalskiego, na łamy poczytnego pisma literackiego „POEZJA dzisiaj”.
Zanim sama impreza rozpoczęła się szacowni goście, po zameldowaniu się w
hotelu, wybrali się na krótką samochodową wędrówkę po mieście, odwiedzając m.in
Muzeum Regionalne w Mielcu. Ciekawość wzięła się stąd, że redaktor naczelny
wspomnianego pisma Aleksander Nawrocki, organizujący już po siódmy tę znakomitą
imprezę poetycką, przeczytał powieść „Miejsce” wybitnego mieleckiego prozaika
Włodzimierza Kłaczyńskiego, i zafascynowany jej treścią, przekonał
organizatorów do odbycia tej ekspresowej wędrówki. Wśród gości Festiwalu
dostrzec można było m. in: Joannę Rębisz reprezentującą Marszałka Województwa
Podkarpackiego, wiceprezydenta Mielca Bogdana Bieńka, członka Zarządu Powiatu
Mieleckiego Józefa Smacznego, i wielu kandydatów na przyszłych radnych
wszelkich szczebli. Przybyła także z Rzeszowa delegacja Regionalnego
Stowarzyszenia Twórców Kultury w składzie: wiceprezes Stefan Żarów, poetki Jadwiga Kupiszewska, Stanisława
Bylica i Ewelina Łopuszańska. Po powitaniu wszystkich dostojnych gości przez
instruktor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu Jolantę Strycharz swoje show
rozpoczął Aleksander Nawrocki. Przedstawił on założenia Festiwalu, a ponieważ
jest znakomitym mówcą, i prawdziwą ikoną poezji polskiej i słowiańskiej –
gościem wielu zagranicznych imprez poetyckich, wstęp potrwał... blisko
czterdzieści minut. Do Mielca z Warszawy, razem z panem redaktorem, przyjechali
następujący goście Festiwalu: Natalia Charłampiewa i Jelena Ślepcowa – z
dalekiej Jakucji, Jelena Korniejewa i Wiktoria Ubuszajewa – z Moskwy, Arsen
Mirzajew – z Sankt Petersburga, Liubow Kraszewskaja – z Brześcia Białoruskiego,
Petar Żelebian - z Belgradu, Janusz Guttner - z Londynu, Barbara Nawrocka, Juliusz Erzam Bolek, Jan
Rychner – wszyscy pochodzący z Warszawy. Niestety nie dotarł ostatni z gości
Stanisław Grabowski – poeta i krytyk literacki z Warszawy. Tego wieczoru z
różnych miejsc Sali Nr 1 SCK w Mielcu rozbrzmiewały najprzeróżniejsze języki. Poezję serwowano w
językach autorów, a także w przekładach Aleksandra Nawrockiego na język polski.
Wydłużyło to znacznie czas trwania Festiwalu, jednak w zamian za to
uczestniczący w imprezie sympatycy otrzymali znakomite show wielu gości.
Błysnęli autentycznym talentem artystycznym, przed mielecką publicznością,
następujący goście: Natalia Charłampiewa i Jelena Ślepcowa, Arsen Mirzajew, Petar Żelebian, Janusz
Guttner, Juliusz Erzam Bolek i Jan Rychner. Jelena Ślepcowa, autorka dziewięciu
tomików poezji, oprócz pięknego śpiewu, zagrała koncert na odmianie drumli.
Janusz Rychner zaśpiewał ponadto balladę Bułata Okudżawy. W popisowych
recytacjach swoich wierszy zaprezentowali się Arsen Mirzajew, Petar Żelebian,
Juliusz Erzam Bolek i Janusz Guttner. Natomiast Jelena Korniejewa
zaprezentowała swoje ostatnie książki poetyckie. Wiktoria Uszubajewa, jej
osobista tłumaczka, przedstawiła wersje poetki w różnych językach. W ten sposób
zabrzmiał chociażby... język japoński. Gdy zakończyło się efektowne show gości
Festiwalu, zaproszonych przez warszawską redakcję „POEZJI dzisiaj”, przed
oczami publiczności ukazał się prezes Zbigniew Michalski – opowiedział on o
współpracy z warszawskim pismem i przedstawił listę autorów jacy trafili na
łamy 107 numeru. Następnie swoje show przedstawiły Jadwiga Klaus i Maria
Orłowska, które podjęły recytacji utworów mieleckich poetów. Autorzy, obecni w
czasie imprezy, przedstawiali gościom swoje oblicze. W ten sposób wyróżniono wszystkich
23 poetów z Mielca, z łamów poetyckiego periodyku: Barbarę Augustyn, Andrzeja Ciacha, Monikę
Cichoń, Piotra Duraka, Mieczysława Działowskiego, Janusza Kapuścińskiego,
Józefę Kardyś, Joannę Kłaczyńską, Danutę Koślę, Danutę Łakomską, Katarzynę Łysoń,
Jerzego Mamcarza, Grzegorza Maziarskiego, Zbigniewa Michalskiego, Karolinę
Pazdan, Aleksandrę Pigułę, Beatę Pleban, Teresę Pyzik, Wojciecha Szczurka,
Andrzeja Talarka, Wikhacego Zaborniaka, Stefana Żarówa i Elżbietę Żuchowską-Pezda.
Żeby publikacja, licznego gremium poetów z Mielca w warszawskim piśmie, doszła
do skutku, wsparło tę publikację Starostwo Powiatowe w Mielcu w oparciu o
wniosek Forum Organizacji Pozarządowych Powiatu Mieleckiego. Osobiście tę
sprawę nadzorował jego prezes Józef Smaczny. Dzięki zaangażowaniu pana prezesa,
w piątkowy wieczór, SCK w Mielcu stało się najprawdziwszą świątynią poezji.
Królowała ona we wszystkich odmianach, pozostawiając w sercach miłośników
poezji niezapomniane wrażenia. W ostatnim punkcie, tego interesującego spotkania,
ze swoim recitalem wystąpił poeta i pieśniarz, członek mieleckiej formacji
literackiej, Jerzy Mamcarz. Jednak, ze względu ze na czas trwania imprezy,
musiał on znacznie ograniczyć swój recital. Ale i tak udało mu się stworzyć
swoje własne show identyfikujące go z poezją, satyrą i pieśnią. Wszyscy goście
z zainteresowaniem oglądali jego występ, reagując spontanicznie jak pozostała
część publiczności. Ażeby impreza Festiwalu mogła odbyć się w SCK Mielec
musiało się dokonać wielka praca członków Grupy „Słowo”, owocne współdziałanie
z Forum Organizacji Pozarządowych w Mielcu, współpraca z MBP Mielec i SCK w
Mielcu, które to organizacje, oprócz „POEZJI dzisiaj” były organizatorami tego
niezwykłego święta poezji. Słowa podziękowania należą się paniom z miejscowej
biblioteki. Wyrazy uznania należą się obsłudze SCK, trwającej na stanowiskach
do końca spotkania poetów. Na zakończenie odbyła się pamiątkowa sesja
fotograficzna. Mielecka poezja dotrze teraz do tych wszystkich miejsc na
świecie gdzie dociera warszawskie pismo i znajdzie miejsce w relacjach wielu
znakomitych gości. Bez żadnych barier przekroczy bardzo wiele granic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz