czwartek, 19 września 2013

Po tamtej stronie słowa




Świat ukazany w wierszach z tomiku „Po tamtej stronie słońca” Danuty Łakomskiej nie jest jednolity, gdyż obok siebie prezentuje różne „fotografie”. Jednak wspólnych cech, które wyróżniają tę poezję, można znaleźć wiele. Liryczna podróż w krainę uczuć, jaka dokonuje się na kartach książki, dotyczy spraw bliskich każdemu człowiekowi: szczęścia, miłości, zadumy nad życiem, tęsknoty, skomplikowanych stosunków damsko-męskich, intymności, niepokojów, oddalenia, samotności i innych . Dwie kwestie łączą, szczególnie spójną nicią, wiersze ze wspomnianego tomiku: celność wypowiedzi oraz ich plastyczność. Co prawda, Danuta Łakomska mówi, że są to „miniatury poetyckie”, jednak trudno zgodzić się z takim podejściem, gdyż wiele wierszy obnaża jej wrażliwość poetycką i malarską. To przenikanie się światów, obecne w wielu utworach, daje niezwykły efekt. Bo przecież autorka, długoletni nauczyciel nauczania zintegrowanego i wychowania do życia w rodzinie w mieleckich szkołach podstawowych, interesuje się właśnie malarstwem i sama prezentuje próbkę swoich możliwości na… okładce tomiku.
    Po raz pierwszy swoją twórczość poetycką zaprezentowała na stronie Grupy Literackiej „Słowo”, działającej przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława Szafera w Mielcu, w 2009 roku. Przez następne lata, pielęgnowała tę drogę, którą zapoczątkowała w 1982 roku debiutem prasowym w mieleckim „Głosie Załogi”. Konsekwentnie gromadziła pełne optymizmu pamiątki pojedynczych okruchów życia. Ślad takiego  optymizmu odnajdujemy w wierszu „Wiosna: 
Wietrzykiem
zabawnie potargana
lekko rumiana
od słońca
wskoczyła przez okno
wprost w firan koronki...

   Ponieważ to utwór inspirowany obrazem „Wiosna” Leona Wyczółkowskiego, mamy jeden z wielu śladów, dotyczących owego przenikania światów. Sporo kropli czułości, namiętności i wzajemności – pojmowanych po kobiecemu, można odnaleźć 
w wierszu „Przenikanie”:
Nie wiem czemu
przenikasz
do mego umysłu i ciała.
W księżycowej pościeli
zasypiam
twoja... cała.
 Inny klimat, także świadczący o owym przenikaniu się światów, obecny jest w  wersach „Miasteczka”:
…W miasteczku
takim
gdzie deszcz
nie pada
snami
utkane ulice…

   Obok plejady tematów osobistych, na kartach tomiku spotykamy strofy związane  ściśle ze wspomnieniami z rozlicznych podróży zagranicznych i krajowych.  Tak jest w wierszu „Azzurro”:

…Ponad dachami Italii
w stronę Adriatyku
wypłynął z nieba
lazur
jak u romantyków…

Rozdarcie pomiędzy światami, spowodowane długą rozłąką, to szczególna modlitwa z utworu „Zawieszenie”:

…Mgiełką miłości
zwiewnie otulona
tułam się
błądząc
pomiędzy światami.
Rozmawiam z Bogiem
- czasem z Aniołami…

    Nie sposób, w tak krótkim wstępie, omówić wszystkich zalet tomiku. Pragnę gorąco podkreślić, że czytający zatrzymają się przy wielu wierszach i będą do nich niejednokrotnie powracać. Po tamtej stronie słowa wiele razy odnajdą bogactwo treści i znaczeń.
                                                



7 komentarzy:

  1. śliczne miniatury....
    poczytam spokojnie później i jak myśl jaka rozsądna do głowy przyjdzie napiszę .... chwilowo brnę w codzienności...

    OdpowiedzUsuń
  2. To są fragmenty wierszy krótkich, lecz treściwych. :) Zbyszek

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chcesz zdobędę ten tomik dla Ciebie... :)Zbyszek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wITAM PANIE ZBYSZKU BARDZO PRAGNE ZDOBYC TEN TOMIK PO TAMTEJ STRONIE SLONCA ALE NIE WIEM GDZIE GO KUPIC? PROSZĘ MI POMOC

      Usuń
    2. O ile wiem kilka księgarni mieleckich, łącznie z Dębickimi, sprzedaje ten tomik. Życzę przyjemnej lektury :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. i wychodzi na to ,że nie przeczytałam.... ale nie zajrzałam do tyłu.....wiersze są śliczne i bardzo kobiece.... ale tomik AŻ !!!!, nie mogę obiecać , że przeczytam cały, w biegu czytam od pół roku książkę , a raczej usypiam przy pierwszych stronach, ostatnio usypiam nie łudząc się ,że poczytam . Wygodniej czytać na stronie netu po jednym, jest powód wracać , mając książkę wiem ,że zawsze mogę przeczytać i nigdy tego nie zrobię.
    Ale naplątałam.....pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale nie naplątałaś! Nikt nikogo nie zmusza do szybkiego czytania... Natomiast potwierdzam, że łatwiej wracać do tekstów internetowych. Ja to muszę robić nieustannie, więc obojętnie gdzie czytam nie sprawia mi kłopotu. Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń