dotykała niebagatelnych kwestii
tyle razy doświadczała
potwornie bolesnych cięgów
jakby prawda obiektywna
co nie może sama wziąć odwetu
rzucana była przeciwko hordzie
mentalnych troglodytów
a pomimo to do chwili obecnej
jej gwiazda błyszczy
wyjątkowo czytelnym światłem
a głos dociera poza kordony
przemawia wyrazistością języka
podpowiada czytelnikowi
aby szukał ze zdwojoną energią
własnego ja pośród marności
ta co pokochała Polskę
nieodwzajemnioną miłością
zasługuje bezspornie na więcej
niż ten jeden pomnik wiersza
Art Juan Bastos |
Pięknie !
OdpowiedzUsuń