piątek, 24 lipca 2020

Sylvia Plath


gdyby gwiazdy choć tylko jeden raz
zechciały się do niej uśmiechnąć
zbędne byłyby łzy co odcisnęły piętno
nie krwawiłaby postrzępiona dusza

kiedy musiała w pojedynkę pod niebo
dźwigać tobół przegranego losu
skazana na długą tułaczkę po omacku
między ciemnością i ekspresją bieli

niby wolna lecz naprawdę niewolnica
tysięcy maniakalnych podszeptów
z którymi musiała prowadzić batalię
o lepsze jutro dla siebie

mimo iż tę niesprawiedliwą walkę
przegrała definitywnie przez nokaut
pośmiertnie odzyskała dobre imię
a jej sława nabrała rumieńców




Cindy Song


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz