piątek, 2 sierpnia 2019

Quo vadis Romeo


gdzie byłeś Romeo gdy pod oknem Julii
wiatr z ciszą rozmawiał gromkim głosem
nawet pies z kulawą nogą
nie pofatygował  się by ją pocieszyć

czy po to wybrałeś
obskurny dworzec PKP za swą kryjówkę
by podkulić ogon i uciekać
przed własnym postrzępionym cieniem

czy może życie dopiekło ci do żywego
i luba przygruchała sobie łysego  fagasa
który wygląda jak objuczony wielbłąd
lecz za to jest dobry w łóżku

dokąd pobiegłeś potajemny pedofilu
porzuciwszy ukochaną na pożarcie wilkom
ponadziemskie męczarnie
oraz dwukrotną niezawinioną śmierć



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz