wtorek, 19 czerwca 2018

Déjà vu


wydłubane oczy
zrujnowanej kamienicy
płaczą z przerażenia

gdzie sięgam wyobraźnią
widzę duchy przeszłości

grajka który od święta
przygrywał pod oknami
jak trubadur melodią
ozdabiał strofy niedoli
gromadkę dzieci
kopiących szmaciankę
pomiędzy bramkami
z kamieni

ktoś rzuca bilon
radosnemu muzykowi

jakaś kobieta zaprasza
go na pokoje serca










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz