czas zapędzić dzierlatkę
między rajskie krzewy
niech syci się bez ustanku
ich wybornym owocem
niech stroszy z wdziękiem
każdy swój zbereźny owal
niech zatańczy szczęśliwa
nowy taniec godowy
wydawszy jęk uwielbienia
zapomni stron świata
spłonie niczym bibułka
pachnąca jaśminem
chociaż do maja daleko
a do nieba blisko
wyśni bajkę dla siebie
za kurtyną powiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz