środa, 28 maja 2014

W iluzorycznym świecie



ciągle próbują nas zauroczyć
puszczając oko
nagie rubensowskie nałożnice
spryciary filozofie
sprzedające bezpłatne recepty egzystencji
wraz z kompletem uciech
autoryzowane klucze do ziemi obiecanej
leżącej gdzieś blisko granicy otwartych powiek
gdzie tylko żyć nie umierać

w iluzorycznym świecie
niełatwo znaleźć praktyczny sposób
by płacić pięknem za zło
jeszcze trudniej
nosić nieskończenie długo
słoneczny uśmiech  
jako dowód powodzenia
szczęścia dostępnego na wynos
talizman i tarczę
przeciwko najzwyklejszym
ze zwykłych
zawiłościom losu



8 komentarzy:

  1. Wzurszylam sie bardzo.... przy pierwszej zwrotce smialam sie, przy drugiej mialam lzy...Piekny wiersz, szczegolnie druga czesc tak bardzo obrazuje moje wlasne przezycia, przykre przejscia... nosic usmiech na twarzy po przejsciach jest trudno... , ale jest to naprawde dobra tarcza obronna... podobno najladniejszy usmiech maja Ci, ktorzy bardzo wiele przeszli... Dziekuje Ci za niego...ze go przedstawiles... podoba mi sie bardzo!! Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dalszej dobrej weny poetyckiej:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję stokrotnie... To bardzo ciekawe, co napisałaś Elu... Ubrałem w sens i znaczenie wszystkie najciekawsze wątki związane z tematem... Powiadasz, że dobrze to uczyniłem, lecz ja nigdy od pierwszego razu nie jestem w pełni zadowolony: po prostu gdy zauważyłem potknięcia przy poprzednich tomikach jestem ostrożny w publikowaniu poezji. Życzę wielu pozytywnych chwil w środę :)

      Usuń
  2. Ten sam wiersz w różnych momentach wzbudza tak różne odczucia..... :) miłego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdemu wolno kochać, każdemu wolno śpiewać... Napisałem tak specjalnie, gdyż treść się zazębia od początku do końca i nie ma w jego treści elementów, które wzbudzały by skrajne emocje. Życzę spokojnego weekendu :)

      Usuń
    2. Nie nie ma skrajnych emocji..... ale można czytać wiersz ot tak....ale zazwyczaj są zdarzenia dnia codziennego , które powodują ,że czytając wiersz wzbudza różne emocje. Właściwie trudno czytać nie zależnie od tego co dzieje się bezpośrednio dookoła, a każdy dzień jest inny , więc odczucia się zmieniają :)) miłego.

      Usuń
  3. Emocje codzienne są ważne, ale trudno w oparciu o nie komentować treść wiersza... Wiadomo przecież, że każdy inaczej odbiera słowa zestawione według jakiegoś klucza, który zna tylko piszący... Dlatego autorzy wierszy i innych dzieł muszą wykazać cierpliwość, zarówno przy czytaniu komentarzy jak również zrozumieniu intencji komentującego... Zdążyłem tej cierpliwości się nauczyć...
    Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klucz, kluczem, ale emocje wzbudzane przez jakies dzielo...czy to wiersz. czy film... czy obraz zalezne sa od wrazliwosci odbiorcow...jedni odbieraja to tak... inni jeszcze inaczej.
    Jedni interpretuja na podstawie wlasnych przezyc, inni poprzez przezycia innych, a sa i tacy, co beda sleczyc i meczyc, aby odczytac wlasciwy klucz...lub wlasciwy kod...to, co akurat wlasnie chcial poeta powiedziec...i bywa i tak, ze nigdy byc moze sie nie dowiedza, co tak naprawde w trawie piszczy...
    Czyz Gombrowicz nie pisal juz o tej mece rozumowania i interpretowania wierszy i o tym , ze sami poeci czesto te wiersze pisza z wielka meka, a pozniej dzieci i mlodziez w szkolach przezywaja dodatkowe meki , aby to zinterpretwowac..???

    Osobiscie uwazam, ze odczucia kazdego sa inne i kazdy ma prawo je interpretowac na wlasny sposob...w zaleznosci od wlasnych odczuc... To nalezy uszanowac... I jeszcze jedno , ze czasami bywa tak, ze czyjas intencje dzis rozumiemy w jeden sposob, a po jakis czasie bedziemy miec zupelnie inne zdanie.... ale TAKIE JEST ZYCIE!! Pozdrowienia sle i zycze milego oraz slonecznego tygodnia.):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele jest mądrości w tym co piszesz... Po pierwsze owa "męka tworzenia" nie przypomina męki wprost, lecz aby przekaz był czytelny trzeba wiele zachodu... Po drugie "męka interpretacji" dla mnie nie istnieje, lecz istnieje dla młodych umysłów, które nie zawsze starają się zrozumieć sens poezji i mają całkiem inne priorytety... Jest w tym także wina nauczycieli, pośrednio rodziców dla większości których poezja to także czarna magia... Poruszyłaś ważkie tematy, dotknęłaś wielu ciekawych zagadnień z dziedziny nie tylko literatury... Życzę jeszcze wielu dobrych chwil w poniedziałek. :)

    OdpowiedzUsuń