dziewczyno w morzu słoneczników
powleczona złotą nutą słońca
dokąd płyniesz wolno przed siebie
pięknooka żeglarko
czy przypadkiem nie szukasz
dnia wczorajszego
wypatrujesz przez zielone oczy
skąd nadciągnie nieuniknione
odkąd nadmuchałaś
aż nadto swoje pokręcone ego
podążasz kursem donikąd
przez wertepy życiowych klęsk
chociaż śnisz o fagasie z kasą
zniewolona i wyzwolona
musisz tańcować jak ci los zagra
boskim ciałem utrwalać legendę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz