sobota, 4 lipca 2015

Po kamieniach grzechów



proszę Ciebie o zwykły młotek
żeby nim stuknąć w kamień serca
                                ks. Jan Twardowski
kamienieją we mnie
niedotrzymane obietnice
zamiecione głęboko pod sumienie
słowa o ludzkiej przyzwoitości

myśli nieposkromione
udawane łzy
gdy duszę pochłaniał do szczętu
ogień grzechu
i nikt oprócz Ciebie nie wiedział
jakie było wówczas
pragnienie występnego serca

tylko Ty potrafiłeś zrozumieć
ile było w nim życiowej goryczy

choć nowi ludzie
przejdą po kamieniach grzechów

Ty jeden Panie
nie przestaniesz wciąż zadziwiać


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz