lecz nieustannie śpieszy z pomocą
gdy potrzebuję otuchy
telepatycznie wyczuwa zagrożenie
choć refleks nieraz
odmawia mu już posłuszeństwa
sercem potrafi zadziwić
odtańczyć entuzjastyczną zorbę
w jednej postaci
wykapany ochroniarz i kompan
dźwiga wytrwale śpiew słowika
ryzyko Ikarowej klęski
bez względu na rodzaj sytuacji
zawsze dogłębnie wyjaśnia
gdzie kończy się jego powinność
zaczyna loteria korkociągu
nigdy nie sarka
że przybywa mu obowiązków
gotów diabłem potrząsnąć
byle mnie przed złem uchronić
Dobrze, że ciągle go masz. Mój zwątpił we mnie... chyba.:)
OdpowiedzUsuńTeresa
Nieprawda... To tylko Twój subiektywne widzenie...
UsuńPiękny, Zbyszku potrafisz wydobyć głębie nawet Twojego Anioła, pokazujesz jak czuwa nad Tobą. " Byle mnie przed złem uratować".......bez komentarza....:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak jakoś się poskładało samo... Miłego dnia Marysiu Pozdrawiam :)
UsuńPiękny wiersz...Pięknie ujęty opis Twojego Anioła Stróża....każdy ma swojego Anioła Stróża, ale nie każdy potrafi Go tak docenić ....serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo fakt... Wielu nie potrafi docenić. Dziękuję za komentarz i uznanie. Miłego dnia życzę :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz i wspaniałe wyznanie wiary, Panie Zbigniewie
OdpowiedzUsuńA to, że Anioł Stróż :"gotów diabłem potrząsnąć
byle mnie przed złem uchronić" - niezwykle prawdziwe!
pozdrawiam serdecznie
s.dawida
Często powracam do wierszy religijnych... Czy to wyznanie wiary? Tak. Tylko, że teraz coraz więcej ludzi jest na bakier z wiarą. Napisałem całą prawdę o sobie. Dziękuję za ciepłe słowa.
Usuńi miły komentarz s. Dawido :)
Szczęść Boże!