Ponieważ te dwa artykuły podchodzą z tego samego numeru "Wieści Regionalnych " Nr 3(297) z 27 marca 2014 r., umieściłem je w jednym poście.
poniedziałek, 31 marca 2014
niedziela, 30 marca 2014
sobota, 29 marca 2014
Pytanie do Najwyższego
ile dziś piasku
w mojej klepsydrze
pozostało Panie
kwarcu
skalenia
co złotem głupców
zwany od dawna
do przesypania
przez wąskie gardło
Twojej wspaniałomyślności
czy jest tam jeszcze
ziarenek wiele
ziemi
gdzie drzewo wyrośnie nowe
zaowocuje
i da schronienie
przeróżnym wędrownym ptakom
czy tylko kilka
po których już niebawem
nastanie płacz i zgrzytanie zębów
w mojej klepsydrze
pozostało Panie
kwarcu
skalenia
co złotem głupców
zwany od dawna
do przesypania
przez wąskie gardło
Twojej wspaniałomyślności
czy jest tam jeszcze
ziarenek wiele
ziemi
gdzie drzewo wyrośnie nowe
zaowocuje
i da schronienie
przeróżnym wędrownym ptakom
czy tylko kilka
po których już niebawem
nastanie płacz i zgrzytanie zębów
czwartek, 27 marca 2014
Z melodii mojego wieku
Dornowski Kosela Klenczon
Skrzypczak Krajewski
zapomniałem większość ich piosenek
ale wykreślić z pamięci tej jednej
dotąd nie potrafię
Ładne oczy masz,
Komu je dasz?
Takie ładne oczy,
Takie ładne oczy.
podążała śladem mojego pokolenia
dorastaliśmy chłonąc jej prostotę
chociaż nadciągał Sierpień
za nim mrok stanu wojennego
i wkrótce
przyszło nam bardzo boleśnie
zweryfikować sny
o drugiej Japonii
gdy wspominam maturalną klasę
taka nasuwa się refleksja
inni zdobyli profesury
tylko ja od lat z księżycem w butonierce
próbuję nadaremnie szukać miodu
na dnie każdego słowa
Skrzypczak Krajewski
zapomniałem większość ich piosenek
ale wykreślić z pamięci tej jednej
dotąd nie potrafię
Ładne oczy masz,
Komu je dasz?
Takie ładne oczy,
Takie ładne oczy.
podążała śladem mojego pokolenia
dorastaliśmy chłonąc jej prostotę
chociaż nadciągał Sierpień
za nim mrok stanu wojennego
i wkrótce
przyszło nam bardzo boleśnie
zweryfikować sny
o drugiej Japonii
gdy wspominam maturalną klasę
taka nasuwa się refleksja
inni zdobyli profesury
tylko ja od lat z księżycem w butonierce
próbuję nadaremnie szukać miodu
na dnie każdego słowa
poniedziałek, 24 marca 2014
Znakomici kreatorzy - Rafał Olbiński
Rekonstrukcja snu |
Pochlebna sztuczność |
Ukrywanie dogmatycznych opinii |
Rafał Olbiński
(ur. 21 lutego 1943 r. w Kielcach) - polski malarz, grafik i twórca
plakatów. Syn Józefa i Janiny Chałupków. Najstarszy z siedmiorga
rodzeństwa. Jest absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana
Żeromskiego w Kielcach. Po szkole średniej podjął naukę na Politechnice
Warszawskiej, którą ukończył w 1969 roku uzyskując dyplom Wydziału
Architektury. Po studiach zajął się grafiką współpracując z czasopismem
Jazz Forum. W 1981 roku wyjechał do Paryża, skąd rok później wyemigrował
na stałe do Nowego Jorku. Tam też zmienił swoje imię oraz nazwisko, będące
panieńskim nazwiskiem matki. W 1985 roku podjął pracę jako wykładowca w
nowojorskiej School of Visual Arts. Rafał Olbiński jest dobrze znanym twórcą. Jego prace są eksponowane
zarówno w renomowanych galeriach i muzeach, wśród których można wymienić
Bibliotekę Kongresu, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Cornegi Fundation w Nowym
Jorku, Muzeum Plakatu w Wilanowie jak i gromadzone przez wielu prywatnych
kolekcjonerów na całym świecie. Olbiński prowadzi także współpracę ze
znanymi czasopismami takimi jak The New York Times, Newsweek, Business
Week czy Der Spiegel. Jego twórczość jest szeroko nagradzana na wielu
konkursach międzynarodowych. Wśród laurów można wymienić pierwszą nagrodę
otrzymaną w 1995 roku w konkursie "New York City Capital of the World" -
plakat promujący Nowy Jork jako stolicę świata, międzynarodowy oskar za
najbardziej niezapomnmiany plakat na świecie w 1994 roku w konkusie "Prix
Savignac" w Paryżu czy pierwszą nagrodę w konkursie Instytutu Praw
Człowieka w Strasburgu w 1976 roku. Łącznie zgromadził już ponad 100
nagród za swoją twórczość.
źródło: http://www.olbinski.ovh.org
sobota, 22 marca 2014
Canzona dla Aldony
pisałem kiedyś wiersze
co wystrzelały jak korki szampana
teraz znaczniej przewartościowałem
wczorajsze spojrzenie
w burzy piaskowej
błądzę zdezorientowany
obijam głowę o wystające
zbyteczne słowa
o żużel tego pochodzenia
co wystrzelały jak korki szampana
teraz znaczniej przewartościowałem
wczorajsze spojrzenie
źródło nie wyschło
lecz ogień nieustannie gaśnie
trudno wzniecić iskrę
gdy krzesiwo się kruszy
lecz ogień nieustannie gaśnie
trudno wzniecić iskrę
gdy krzesiwo się kruszy
w burzy piaskowej
błądzę zdezorientowany
obijam głowę o wystające
zbyteczne słowa
o żużel tego pochodzenia
zmieszany z wiatrem
którego żelazny grzebień
za duży by osiodłać Pegaza
czwartek, 20 marca 2014
Aforyzmy (7)
***
Niejedno najcięższe barbarzyństwo, na przestrzeni dziejów, popełniono w imię wolności i sprawiedliwości.
***
Słowo, zrodzone pod lufami karabinów, może się okazać dużo skuteczniejszą bronią niż czołgi i karabiny.
***
Ażeby w życiu się nie wykoleić, nie można omijać bez zastanowienia żadnych semaforów nakazu i zakazu.
***
Tonący brzytwy się chwyta, zwłaszcza wówczas, gdy... już nic innego nie pozostało mu pod ręką.
***
Umysł kretyna to nie jest zwykły szczegół anatomii, lecz potężny wyróżnik chaosu i rozchwiania.
***
Najbardziej światli ludzie, też mogą okazać się najzwyklejszymi czarnymi charakterami.
***
Niejeden milczek potrafi śpiewać jedynie... murmurando.
środa, 19 marca 2014
O wierszach, co same się piszą
wtorek, 18 marca 2014
Na wyciągnięcie ręki
jesteś
codziennym afrodyzjakiem
świeżym powiewem nieznanych krain
nieskazitelnie czystym
najjaśniejszą z jasnych gwiazdą
codziennym afrodyzjakiem
świeżym powiewem nieznanych krain
nieskazitelnie czystym
najjaśniejszą z jasnych gwiazdą
strzepującą okruszyny aury dalekiego świata
w tajemny jar mego serca
Psyche Ksantypą Penelopą Wenus
Psyche Ksantypą Penelopą Wenus
Moną Lizą Julią
Zuzanną
skarbem nad skarbami
Ariadną z zagmatwanych
Ariadną z zagmatwanych
życiowych dróg
i przygodą bez końca
bezpłatnym biletem wstępu
do raju
bezpłatnym biletem wstępu
do raju
który mam zawsze
na wyciągnięcie ręki
na wyciągnięcie ręki
sobota, 15 marca 2014
Autoportret w kwiecie wieku
dotknąłem palcami pleców
tam
gdzie jeszcze niedawno miałem skrzydła
wyczułem opuszkami
blizny o rozpiętości moich marzeń
dotknąłem palcami głowy
w miejscu przygotowanym z pietyzmem
pod aureolę
umiejscowiłem jedynie
gęste zasieki kolczastosiwych włosów
dotknąłem palcami twarzy
i nie znalazłem słonecznego uśmiechu
pośród kanionów zmarszczek
wydrążonych przez czas
zaschniętą szczyptę goryczy
tam
gdzie jeszcze niedawno miałem skrzydła
wyczułem opuszkami
blizny o rozpiętości moich marzeń
dotknąłem palcami głowy
w miejscu przygotowanym z pietyzmem
pod aureolę
umiejscowiłem jedynie
gęste zasieki kolczastosiwych włosów
dotknąłem palcami twarzy
i nie znalazłem słonecznego uśmiechu
pośród kanionów zmarszczek
wydrążonych przez czas
zaschniętą szczyptę goryczy
poniedziałek, 10 marca 2014
niedziela, 9 marca 2014
Randez-vous ze Stanisławem Dłuskim
Prawdziwą ucztą
literacką było spotkanie autorskie Stanisława Dłuskiego, które odbyło się 8
marca 2014 r. w Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu. Rzeszowski
poeta, autor siedmiu tomików poezji,
krytyk literacki, dziennikarz i wykładowca na Uniwersytecie Rzeszowskim zaprezentował swój
ostatni tomik „Szczęśliwie powieszony” (Rzeszów 2009) oraz poezję z
przygotowanego do druku tomiku „Puszczanie pawia”. W charakterze gościa
przybyła na imprezę studentka podkarpackiej Alma Mater Sabina Lewicka. Spotkaniu, w którym
uczestniczyli przedstawiciele miejscowego środowiska literackiego, towarzyszył
wernisaż haftu cieniowanego Józefy Stańczak – członkini Klubu Środowisk
Twórczych przy TMZM im. Władysława Szafera w Mielcu. Dyrektor MBP Maria Błażków
przywitała wszystkich zebranych gości, zaś prezes Grupy Literackiej „Słowo”
Zbigniew Michalski przedstawił biografię laureata nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny
za najlepszy debiut. Obszerne fragmenty z przygotowanego do druku tomiku
„Puszczanie pawia”, przybliżyły zgromadzonym Barbara Augustyn i Małgorzata
Białasik, natomiast autor osobiście przedstawił kilka wierszy z utworu
„Szczęśliwie powieszony”. Wspomniana Sabina Lewicka przedstawiła obszerne
fragmenty eseju „Poeta zanudzony na śmierć”, poświęconego poezji członka
Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Swoje spojrzenie na tę poezję przedstawiła
także, we własnym arcyciekawym eseju członkini Grupy, Barbara Augustyn.
Stanisław Dłuski z uznaniem przyjął treść wspomnianego tekstu. Tak rozpoczęła
się dyskusja w której udział wzięli m.in. : Aleksandra Piguła, Wiesław
Kulikowski, Maria Błażków. Pani dyrektor podarowała wszystkim wykonawcom i
rzeszowskiemu twórcy, podwójne wydawnictwa MBP Mielec. Zbigniew Michalski podarował
mu „Artefakty” – Mielecki Rocznik Literacki Nr 2 (2013). Bieszczadzkie klimaty
w piosence przedstawił, z akompaniamentem gitary, Wojciech Szczurek. Rozpoczął
on swój występ od piosenki „nie zostawię muchom rozdrapanych słów”. Sylwetkę
Józefy Stańczak przedstawiła Maria Błażków. W trakcie imprezy doszło do
spotkania po latach studentki i
wykładowcy. Stanisławowi Dłuskiemu swój indeks, z jego wpisem, zaprezentowała członkini Grupy, Teresa
Elżbieta Pyzik. Powstała także
dokumentacja fotograficzna i film video ze studio Aga Janusza Kipy.
Najciekawsze rozmowy odbyły się w trakcie podpisywania egzemplarzy tomiku
„Cudownie powieszony”. Szósta impreza w roku 2014 mieleckiej formacji
literackiej, była bardzo udana.
piątek, 7 marca 2014
Z tysięcy okoliczności
kobieto wymodlona z tysięcy okoliczności
co sny me okupujesz
kwintesencją niebiańskich fluidów
jak słowik przepięknym trelem
śpiewasz wieki
boska nad wszystkie skarby świata
dewaluujesz znaczenie
wielu pojęć
władasz mym ciałem i duchem
Afrodyto Venus
Penelopo Ariadno Mona Lizo
Zuzanno
w każdej odsłonie
kabało prawie niemożliwa
jestem twym paziem
na dobre i na złe
co sny me okupujesz
kwintesencją niebiańskich fluidów
jak słowik przepięknym trelem
śpiewasz wieki
boska nad wszystkie skarby świata
dewaluujesz znaczenie
wielu pojęć
władasz mym ciałem i duchem
Afrodyto Venus
Penelopo Ariadno Mona Lizo
Zuzanno
w każdej odsłonie
kabało prawie niemożliwa
jestem twym paziem
na dobre i na złe
czwartek, 6 marca 2014
Znakomici kreatorzy - Karol Bąk
Karol Bąk
(rocznik 1961) – malarz, rysownik, grafik. W latach 1984 - 1989
studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie ASP) w
Poznaniu na Wydziale Grafiki. Studia zakończył dwoma dyplomami z
wyróżnieniem, w pracowni grafiki u prof. Tadeusza Jackowskiego i w
pracowni rysunku u prof. Jarosława Kozłowskiego. Po studiach przez
trzy lata parał się miedziorytem i rysunkiem. Przez następnych kilka lat
zajmował się projektowaniem i odbył kilka podróży artystycznych. W
drugiej połowie lat 90. zaczął uprawiać malarstwo olejne, którym
zawodowo zajmuje się od 2000 roku. Prace artysty tworzą takie m.in. cykle tematyczne jak: "Żaglowce",
"Dialogi", "Kokony", "Aureole", "Cztery żywioły", "Judyta i Salome". Malarz miał
kilkanaście wystaw indywidualnych i wziął udział w parunastu
ekspozycjach zbiorowych, głównie w Polsce, Niemczech i Holandii.Obecnie zajmuje się przede wszystkim malarstwem sztalugowym i rysunkiem.
- Galeria Klucznik w Gdańsku;
- Galeria SD;
- Galeria WZ w Warszawie
- Go Gallery – Amsterdam, Holandia;
- Rainbird Fine Art Gallery – Londyn, U.K;
- Polart – Krefeld, Hüts, Niemcy,
- The Icon Gallery Virginia, USA.
Mieszka i pracuje w Poznaniu.
Źródło: strona http://www.karolbak.com
środa, 5 marca 2014
Zaproszenie
Zapraszam Państwa na spotkanie z twórcą Stowarzyszenia Pisarzy
Polskich, pochodządzym z Rzeszowa, dr Stanisławem Dłuskim - uznanym
poetą, autorem 7 tomików poezji i wykładowcą na Uniwersytecie
Rzeszowskim. Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę 8 marca
2014 r. o godz. 16.00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Mielcu przy
ul. Kusocińskiego 2.
poniedziałek, 3 marca 2014
Poezja w Cafe Kredens
W kameralnym nastroju,
po raz pierwszy poza placówką kultury, odbyła się 1 marca 2013 r. w Cafe
Kredens w Mielcu promocja debiutanckiego tomiku poezji „Czas na motyle”
Elżbiety Żuchowskiej - Pezdy – poetki,
malarki, nauczycielki, członkini Grupy Literackiej „Słowo” i Klubu
Środowisk Twórczych przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Mieleckiej im.
Władysława Szafera w Mielcu. Imprezie towarzyszył wernisaż plac plastycznych
samej autorki oraz Teodozji Żuchowskiej (mamy) i Ewy Kupiec - Kozik (jej
siostry). Uczestniczyli w niej przedstawiciele samorządu terytorialnego,
rodzina i znajomi autorki, a także członkowie Grupy. Zgodnie z tradycją,
wypracowaną podczas spotkań popularyzujących książki, muzycznie przywitał gości
zespół „Cantica Romanza”, zaś w imieniu współorganizatora, dyrektor Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Mielcu Maria Błażków. Znany mielecki zespół występujący
w składzie: Przemysław Pawłowski (gitara rytmiczna, śpiew), Małgorzata Pazdro
(śpiew), Wojciech Trzpis (gitara basowa), Edyta Piątek (skrzypce) i Marcin
Kozioł (instrumenty perkusyjne) jeszcze dwukrotnie wystąpił przed zgromadzoną,
w urządzonych z gustem, pomieszczeniach
lokalu. Zawsze po jego piosenkach odzywały się gromkie brawa. Gości, przywitał
również prezes Grupy Zbigniew Michalski.
Scharakteryzował on wiersze zawarte w promowanym tomiku, do którego napisał
recenzję, pogratulował autorce jego zawartości i podkreślił, że do wierszy zawartych
w publikacji wiele osób będzie z pewnością chętnie powracać. Przywitała gości
również sama autorka, przedstawiając członków rodziny i znajomych ze środowiska
nauczycielskiego. Następnie wszystkie wiersze z prezentowanego tomiku
przedstawiła wspólnie z Marią Orłowską.
W trakcie promocji odbyła się zabawna loteria z poezją z prezentowanego utworu.
Nie obyło się bez gratulacji i kwiatów przekazanych autorce przez uczestników. Ela
Żuchowska - Pezda udzieliła wywiadu Tomaszowi Łępie z Radia „Leliwa”, a także
otrzymała kilka tortów od znajomych. Jeden z nich był bardzo oryginalny: z odwzorowaną okładką prezentowanej książki. Wszystkie trafiły na stoły lokalu. Zbigniew
Michalski zapowiedział najbliższą imprezę, jaką będzie spotkanie autorskie
Stanisława Dłuskiego 8 marca 2014 r. w MBP Mielec. W trakcie spotkania w Cafe
Kredens powstał film i mnóstwo zdjęć. Długo jeszcze, po jego oficjalnym
zakończeniu, trwała biesiada w lokalu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)