niedziela, 30 listopada 2014

Słowiańskie poezjowanie

Gościom Festiwalu Poezji Słowiańskiej w Mielcu

poeci
z różnych krajów kultur
i języków
potrącają najczulsze struny
liryki
pod dyrekcją Aleksandra Nawrockiego
odczarowują sny
przed mielecka publicznością
płynie poezja co nie zna granic
niosą się w dal
odgłosy ekstazy
okraszone słowiańską nutą
muskają zapachem egzotyki
wyobraźnię widzów
tańcującą skocznego kankana
pomiędzy eksplozjami oklasków
a jesienną szarugą
zaprzyjaźnieni literaci
na scenie słowa
dają popisowe show

4 komentarze:

  1. Tak, pieknie napisałeś Zbyszku jak zwykle TY...piękne sa takie spotkania " bez granic", wymiana pięknych słow, kultury itd.
    Niestety, nie mogłam być ale wiem ze był piękny "show", widać tez na zdjęciach....
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Marysiu... Nie mam czasu przez nieodpowiedzialnych... twórców. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny wiersz Zbyszku... napisalas w zwiazku z Festiwalem Poezji Slowianskiej, ktory odbyl sie u Ciebie w Mielcu :) Gratuluje i serdecznie Cie pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Elu: trudno mi teraz w końcówce roku, a to dlatego, że to co powinno być łatwiejsze, jest coraz trudniejsze... Pozdrawiam Cię Elu :)

    OdpowiedzUsuń